Romet Super Columbus Air 1988 (koza)
Historia tego roweru jest prawie tak samo długa jak moja przygoda z rowerami. Po około 2 latach od zakupu pierwszego Jaguara z 1970 roku przy pomocy Bartka T. (nonameuser1) udało mi się zdobyć wymarzonego Rometa Super z płaskimi rurkami. Rama była jak możecie zobaczyć na jednym z poniższych zdjęć w czerwonym proszku z nalepką Flota Gdynia. Tutaj z małych ciekawostek, Flota Gdynia używała tych rowerów jako zimówek 😀 Tak to już w klubach bywało, dla nich to nie był żaden rarytas. Dlaczego ten rower jest aż taki wow dla mnie? Zawsze podobały mi się kozy (lowpro – rurka opada od siodła do kierownicy), ma rzadkie płaskie rury (Columbus Air) i jest wyprodukowany w Polsce. Tak wyglądała rama zaraz po kupnie, dobry złom co? Ramę po kupnie obdarłem z lakieru i dałem do malowania. Po paru miesiącach udało się skompletować jakieś pierwsze części. Trwa to w sumie do dzisiaj. Praktycznie cały czas coś w nim wymieniam 😀
Rama została wyprodukowana dla naszej kadry narodowej w 1988 roku. Plotki głoszą o około 15 wyprodukowanych sztukach. Z tego co sam wiem, jest ich na dzień dzisiejszy 6. Jednego z nich można obejrzeć w Bydgoskim Muzeum na Zawiszy w „Magazynie”. Na tej sztuce ścigał się Marek Leśniewski. Reszta płaskich Rometów jest w rękach prywatnych kolekcjonerów. Z tego co dowiedziałem się od trenerów, te Romety niezbyt były lubiane przez zawodników, ponieważ były miękkie. Potwierdzę tą informację, miększego roweru w życiu nie miałem a to przecież czasówka. Stąd prawdopodobnie brak zdjęć z wyścigów na tych rowerach. Jedyne zdjęcie jakie znam z tamtego okresu to plakat na którym jest Lech Piasecki na kadrowo czerwono białym Airze. Dlaczego mój jest więc niebieski? Pod warstwą proszku znalazłem jeszcze resztki niebieskiego koloru, dokładnie takiego samego jak na romecie Leśniewskiego, stąd z Bartkiem w tamtym okresie czasu podjęliśmy decyzje o pomalowaniu go na niebiesko. Jak widzicie, Air ze zdjęcia z Lechem Piaseckim ma mocowanie na manetki nieco wyżej. Jakiś czas temu, podczas Tour de Pologne udało mi się złapać Czesława Langa, przybić piąteczkę i pokazać mu Aira. Mówił że go pamięta! Machnął autograf i rozeszliśmy się w swoje strony.
Na tą chwilę mój Romet Super Columbus Air jest cały na Campagnolo Super Record. Brakuje jeszcze małych pierdółek, zbierze się w czasie 😀 Bikecheck poniżej! Jeżeli ktoś z was czytających, ma zdjęcia Airów z tamtych lat, dajcie znać!
Rama: Romet Super Columbus Air
Stery: Campagnolo Super Record
Koła: Campagnolo Record / NISI (tymczasowo)
Sztyca: Columbus Air
Siodło: San Marco Laser
Mostek: 3ttt Criterium
Kierownica: 3ttt Moscow
Klamki hamulcowe: Campagnolo Super Record
Hamulce: Campagnolo Super Record
Manetki: Campagnolo Super Record Drillium
Kaseta: Regina (tymczasowo)
Przerzutka tylna: Campagnolo Super Record 2gen
Przerzutka przednia: Campagnolo Super Record
Korba: Campagnolo Super Record
Blat: Campagnolo Super Record 55z
Pedały: Campagnolo Super Record
Bidon: Campagnolo C Record Aero 900ml